niedziela, 18 października 2009

2.08.09-dzień trzeci (niedziela)

Dziwnówek i śniadanie w ruchu miejskim– Trzęsacz, czyli walka o każdą ścianę – Rewal – latarnia w Niechorzu zaliczona – droga wojskowa z Pogorzelicy do Mrzeżyna – camping 139


Kolejny dzień przywitał nas słońcem i czystym jak łza niebem, po nieudanej próbie uruchomienia radzieckiego palnika benzynowego i spaleniu sobie pasa włosów na nodze po nieudany odpaleniu, zwinęliśmy nasz leśny obóz, objuczyliśmy swoje rowery i ruszyliśmy w dalszą drogę do Dziwnówka.

Pokrzepieni śniadaniem zjedzonym na środku chodnika w Dziwnówku niedaleko sklepu i paru uwagach przechodniów o naszych menelskich zwyczajach, ruszyliśmy w kierunku Trzęsacza. Ruiny kościoła znajdujące się w tym miasteczku pokazują jak szybko morze potrafi zabierać z pozoru tak wytrzymałe obiekty jak budynki.

Teraz trochę faktów:

  1. przełom XIV i XVw. odległość morza od kościoła - 2km
  2. rok 1870 odległość morza od kościoła – 1m
  3. obecnie - ostała się tylko ściana południowa

Po Trzęsaczu nabraliśmy werwy mijając Rewal, Niechorze i Pogorzelicę jak przecinaki. Jednak wkrótce nasz zapał miał opaść. Droga wojskowa z Pogorzelicy do Mrzeżyna wiedzie praktycznie wzdłuż wybrzeża, wszyscy rowerzyści jadący tamtędy modlą się by wartownik strzegący wjazdu na nią miał tego dnia dobry humor i przez to oszczędził 20 km jazdy naokoło. Nam się akurat poszczęściło, jednak jazda około 12km rzadko ułożonego bruku dała się mocno we znaki naszym pupom. Chwila wjazdu na asfaltową drogę prowadząca do Mrzeżyna była tak jak w reklamie Mastercard- bezcenna

Mrzeżyno przywitało nas potokiem ludzi, czarnych Beemek palących okazjonalnie gumę i wszechobecnym zapachem grillowanego mięsa.

Kawałek za centrum miasteczka odnaleźliśmy camping „Rega nr 193” na ulicy Letniskowej 34, który jest miejscem wymarzonym dla studentów-włóczykijów tak jak my lubiących spore obniżki. Miejsce na 3 namioty, dostęp do sanitariatów i sklep na terenie ośrodka to zdecydowanie argumenty przemawiających za „wdepnięciem” tam na jedną noc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz